Witajcie
kochani, dniem dzisiejszym, oficjalnie rozpoczynam zmiany na blogu zwane
również trzema nowymi seriami. Dzisiaj przedstawiam Wam pierwszą z nich, a
mianowicie Klasyczny Piątek! Na czym on polega? Seria będzie się ukazywała raz
w miesiącu, oczywiście w piątek. Będziecie mogli w niej znaleźć książki, mniej
lub bardziej znane, należące do literatury klasycznej. Na pierwszy ogień
pójdzie książka, wydaje mi się, mniej znana. Mam nadzieję, że seria Wam się
spodoba. A już niedługo możecie się spodziewać kolejnych dwóch! Zapraszam do
czytania.
Autor: Zofia Urbanowska
Seria: -
Tom: -
Tytuł: Księżniczka
Wydawnictwo: -
Liczba stron: -
Wersja papierowa: tak
Cena: 0,00
Ocena: 7/10
*wolnelektury.pl*
Zawsze miałam dość duże uprzedzenia do książek polskich
autorów i nie ciągnęło mnie do ich czytania. Zwłaszcza gdy były to szkolne
lektury znane również jako „klasyka literatury”. Ale czy słusznie? Pani Zofia
Urbanowska, mile mnie zaskoczyła.
Helenka Orecka to żyjąca w XIX wieku, rozpieszczona przez rodziców,
młoda szlachcianka. Jej ojciec, anjent Domu Handlowo – Komisowego, posiada
spory majątek. Człowiek ten, ma bardzo dobre serce i chce wszystkim pomóc,
jednak często postępuje nieroztropnie. Przez swoją nadmierną chęć pomagania
innym i udzielania im kredytów, staje się bankrutem. Helenka, która ma równie
dobre serce jak jej ojciec, postanowiła, nie zbaczając na swoją dumę, poszukać
pracy i wyrwać rodziców z nieszczęśliwego położenia. Dziewczyna znajduje
zatrudnienie u rodziny Radliczów, jednak na każdym kroku musi wyrzekać się
luksusów. Czy wytrwa w swoim postanowieniu?
„Księżniczka” zdecydowanie przewyższyła moje oczekiwania i to
mogę zapisać na duży puls. Nie jestem fanką tego rodzaju książek, ale być może
dzięki temu przekonam się do takich powieści. Niezmiernie spodobały mi się
perypetie rodziny Radliczów oraz Helenki. Mimo przewidywalności, powieść,
zwłaszcza pod koniec, bardzo mnie wciągnęła. Bardzo podoba mi się sposób, w
jaki została pokazana przemiana bohaterki.
Na minus trzeba jej zapisać przewidywalność i trudny język. W
książce zawarte jest wiele archaizmów utrudniających niestety czytanie, ale
jednocześnie nadających powieści pewnego uroku.
Tam, tam, tam! Pierwsza książka za
nami, co o niej sądzicie? Może czytaliście? Jestem ciekawa, jak Wam się
podobała ~Thalia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz