niedziela, 25 stycznia 2015

,,Dziewczyna, którą kochały pioruny" Jennifer Bosworth



Autor: Jennifer Bosworth
Tytuł: Dziewczyna, krórą kochały pioruny
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 318
Okładka: miękka
e-book: tak
               
Dziewczyna,którą kochały pioruny to opowieść o Mii, dziewczynie, w którą trafiały pioruny. Nastolatka mieszka w Los Angeles zniszczonym przez trzęsienie ziemi. W mieście pojawił się też mężczyzna nazywający siebie Prorokiem i głoszącym koniec świata. Mia ma w tym wydarzeniu zagrać jakąś rolę. Nie zna jej, jednak Wyznawcy Proroka i Tropiciele wydają się ją znać. Pojawia się też niesamowicie przystojny i tajemniczy Jeremy.
                Przez większość książki historia wydawała mi się niezwykle przewidywalna. Denerwowało mnie to jak wolno myślała główna bohaterka. Dopiero w połowie książki udało jej się połączyć fakty i dajść do wniosków, na które ja wpadłam na samym początku. Mimo wszystko, na ostatnich stó stronach autorce udało się mnie pozytywnie zaskoczyć. Oczywiście nie pobiem, w którym miejscu, ponieważ okrutnie bym Wam zaspoilerwowała, a tego na pewno nikt nie chce. Historia sama w sobie była ciekawym pomysłem. Wyczułam jednak trochę nie wykorzystany potencjał. A szkoda.
                Książkę czyta się lekko i przyjemnie, połknęłam ją w dwa dni, także na pewno nie należy do wymagającej literatury. Jednak nie ma co się przesadnie pozytywnie nastawiać, nie jest to arcydzeło, tylko zwykłe czytadło na zapchanie czasu w autobusie, czy pociągu. Osoby, które chciałyby przeczytać coś naprawdę dobrego i wartościowgo, przy tej książce stracą tylko czas. Mimo wszystko na pewno znajdzie się wiele osób, którym książka się spodoba.
Postanowiłam w recenzjach wprowadzić liczbową ocenę książek w skali 1 – 10. Ta moim zdaniem zasługuje na 6.


Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu Amber. Mam nadzieję, że okaże się to początkiem dalszej współpracy. Zapraszam na mojego  facebooka  twittera. ~Thalia




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz