Autor: Tahereh Mafi
Seria: Dotyk Julii (tom 2.5)
Tytuł: Julia. Trzy tajemnice
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 199
Okładka: miękka
e-book: tak
Cena okładkowa: 34,90
Ocena:8/10
„Jeśli nie zdołam go
powstrzymać, pozostaną mi po niej jedynie te słowa. Te akapity i zdania. Te
litery.”
Czyli jednak wróciłam jeszcze na chwilkę do historii Julii. A
raczej do jej fragmentów. Kto by pomyślał, że dodatek do trylogii, wciągnie
mnie bardziej, niż reszta historii? Niesamowite.
W tej książce mamy zawarte trzy opowiadania. Pierwsza –
„Destroy Me” - opowiadana jest oczami Wernera. Opisuje on zdarzenia mające
miejsce między pierwszym, a drugim tomem, czyli po swoim postrzeleniu, gdy Anderson
przyjeżdża do bazy. To chyba moje ulubione opowiadanie z tej książki. Następne
jest „Fracture Me”. To z kolei pokazane jest z punktu widzenia Adama. Akcja
dzieje się pomiędzy tomami drugim, a trzecim. Część tego co dzieje się w tej
historii jest opisane również w „Darze Julii” z tego powodu to opowiadanie jest
trochę nudnawe. Ostatni rozdział, to nic innego jak sam „Dziennik Julii”.
Znajdują się w nim zapiski prowadzone przez Julię podczas pobytu w szpitalu
psychiatrycznym.
Dlaczego dodatek, jest lepszy od reszty serii?! Czy ktoś
mógłby mi to wytłumaczyć? Zakochałam się w opowieści Aarona, oraz w dzienniku
Julii. Autorka przeszła samą siebie. Są idealne.
Właściwie jedynym, a zarazem bardzo dużym minusem, jest
historia Adama. Już ją znamy z „Daru Julii”, tu jest tylko trochę obszerniej
opisana i autorka dodała kilka szczegółów. Z tego powodu, ta nowela była nudna.
Strasznie nudna. Przez o muszę odjąć punkty od oceny. A szkoda, bo reszta jest
naprawdę świetna.
„Nie potrzebuję do życia niczego oprócz liter. Ale bez nich by mnie nie
było. Bo słowa, które zapisuję, są jedynym dowodem na moje istnienie.”
Witajcie ponownie! Jak może zauważyliście, po prawej stronie
pojawiła się ankieta. Bardzo proszę o wzięcie w niej udziału. I standardowo
zapraszam do komentowania! ~Thalia
Jestem po lekturze pierwszej części (dodałam recenzję, jeśli chcesz to możesz zerknąć) i... no cóż, zachwyciła mnie. Drugi tom nadal przede mną, słyszałam, że jest słabszy, ale chcę się przekonać na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńPS. Zagłosowałam, chyba, że mój komputer się zaciął ;)
Nie wiem, czy widziałaś moje recenzje poprzednich części, jednak mnie każda kolejna część podoba się bardziej. I dziękuję za oddanie głosu! :)
Usuń