Autor: John
Green
Tytuł:
Szukając Alaski
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Liczba
stron: 312
Okładka:
miękka
Szukając Alaski to druga książka Greena, po którą
zdecydowałam się sięgnąć. Tym samym jest to również druga książka tego autora,
którą postanowiłam zrecenzować(recenzja Gwiazd naszych wina).
Książka opowiada o losach nastoletniego Milesa ,,Kluchy” Haltera,
który przeniósł się do szkoły z internatem. Jego pasją, było zapamiętywanie
ostatnich słów sławnych ludzi. W nowej szkole, do tej pory niezbyt lubiany,
Klucha poznaje nowych przyjaciół, z którymi prowadzi, moim zdaniem,
niecodzienne rozmowy, oraz przeżywa bardzo…ryzykowne przygody (o ile mogę to
nazwać przygodami).
Książka, zupełnie jak Gwiaz
naszych wina, jest świetnie napisana. Czyta się ją szybko i przyjemnie.
Jest niesamowicie wciągająca. Jednocześnie zabawna i wzruszająca, pokazuje
bardzo realne problemy świata nastolatków, niosąc przy tym bardzo głębokie
przesłanie Urzekła mnie jej błębia i mimo wszystko niecodzienność. Tuż po
przeczytaniu, na usta cisnęło mi się tylko jedno słowo, a brzmiało ono
,,świetna”. I za taką właśnie ją uważam.
Na początku historia wydaje się błaha, wręcz nudna, jednak
już po kilku rozdziałach, główny bohater zaczyna prowadzić niesamowity, wręcz
filozoficzny monolog wewnętrzny. Mimo, iż opisuje bierzące wydarzenia, bardzo
zręcznie wplata w nie własne przemyślenia na bardzo trudne tematy. Próbuje odpowiedzieć
na pytanie co dzieje się z człowiekiem po śmierci?, a także zrozumieć, czym
jest labirynt i jak się z niego wydostać.
Jak już mówiłam, książka jest świetna, warta przeczytania,
ale iważam, że nie każdy zrozumie, jakie niesie za sobą wartości. Uważam też,
że osoby, które nie lubią filozoficznych wywodów (albo zwyczajne ich nie
rozumieją), mogą być trochę znudzone, zwłaszcza pod koniec, gdzie jest ich naprawdę
dużo. Ja ze swojej strony bardzo lubię takie rzeczy i mogę śmiało powiedzieć,
że to co przeczytałam, zwłaszcza w ostatnich rozdziałach, było genialne. Mam nadzieję,
że jeszcze będę miała okazję sięgnąć po
twórczość Greena i delektować się jego wywodami na temat życia, bardzo zgrabnie
wplecionymi w życie codzienne bohaterów jego książek.
Witajcie po długiej przerwie! Oto wracam z
kolejną recenzją, mając nadzieję, że Wam się spodoba i zostawicie dla mnie
komentarze. Zapraszam na mojego facebooka Maniaczka w Krainie Książek i twittera Maniaczka w Krainie Książek ~Thalia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz