czwartek, 1 grudnia 2016

Mybookbox #1

            Dzisiaj mam dla Was coś nowego! Na rynku pojawił się nowy książkowy box, który dzięki mojej przyjaciółce trafił w me ręce. Więc specjalnie dla was – przedstawiam jego zawartość.
            W ogóle bardzo podoba mi się to pudełko z zewnątrz. Bardzo ładne, profesjonalne i minimalistyczne. Do tego obwiązane pomarańczową wstążeczką. Jednym słowem – cudne.




A co było w środku? Jesienna bransoletka. Jak najbardziej trafiona w mój gust. Mało ozdób, jasny kolor, elegancka. I o to chodzi.



Kolejną rzeczą jest termofor w kształcie liska. Chyba jednak rzecz nie dla mnie. Nie potrzebuję tego typu gadżetów. Ale nie zmarnuje się, oddam go mamie.



Zakładka w kształcie kokardki. Bardzo fajna. Uwielbiam wszelkiego rodzaju zakładki, więc kolejna leci do kolekcji.




Zakładka i pocztówka z „Piątej pory roku” oraz naklejka z „Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender”.



Moje ulubione gadżety, czyli dwie przypinki „Co by tu dzisiaj przeczytać” oraz „Book Nerd”.



Na koniec oczywiście książka – „Piąta pora roku” N. K. Jemisin.




Bardzo podoba mi się to pudełko. Świetnie przygotowane graficznie, jak i ciekawa zawartość. A więcej o box’ach możecie poczytać na http://mybookbox.pl/ można też zamawiać już świąteczne pudełko. Nie będę go miała, ponieważ znajdujące się w nim książki nie przypadły mi do gustu, ale koniecznie dajcie znać co w nim znaleźliście!

3 komentarze:

  1. Takie boxy wydają mi się bardzo ciekawe, chociaż sama żadnego jeszcze nigdy nie kupiłam. Lubię książkowe gadżety, ale przy boxach boję się, że się zawiodę i tylko zmarnuję kilkadziesiąt złotych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może warto spróbować z boxem, w którym od razu wiadomo co będzie? Np Moondrive box albo właśnie Mybookbox. Na 100% wiesz jaka książka, więc jeśli cię nie zainteresuje to nie opłaca się kupować, gadżety to tylko taki miły dodatek :P

      Usuń
  2. Nie lubię niespodzianek, więc boxy niestety nie są dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń